Mentalność
Mundus :: Strefa Gracza :: Opis Świata :: Kraje i kultury :: Cesarstwo Medevar
Strona 1 z 1
Mentalność
MENTALNOŚĆ
To z pewnością przyczyniło się do obecnego wizerunku przestępczości, która choć potępiana, jest wszechobecna. Tak naprawdę po miastach i domostwach pełno jest "legalnych złodziei", którzy z premedytacją wykorzystują wszelkie kruczki w prawie i nie próbują nawet się zastanawiać, jaki wpływ może to mieć na resztę społeczeństwa. Kombinatorstwo, którego uczyli się przez wieki wojen, znalazło swoje największe siedlisko w portach i instytucjach kupieckich. Rzemieślnicy oszczędzają na surowcach, usługodawcy na lokalach, państwo na podatkach. Każdy ciuła jak może, a jak nie może to musi coś wymyślić i jest to całkiem naturalna kolej rzeczy.
Większość obcokrajowców jest bardzo mile widziana w granicach Medevaru. Stanowią źródło pieniędzy, wiedzy, a także rozrywki dla wszystkich towarzyskich ludzi. Gafy przez nich popełniane wydają się raczej czymś normalnym i są postrzegane z pewną pobłażliwością. Co i innego na dworach, gdzie należałoby trzymać pewien poziom. Nie znaczy to jednak, że każdy przybłęda przekraczający pas graniczny jest witany z otwartymi rękoma. Medevarczycy przykładają dużą wagę do swojej biurokracji i przybysze muszą być zaopatrzeni w odpowiednie dokumenty potwierdzające ich tożsamość i przede wszystkim też — życie zgodne z prawem. Nielegalni imigranci muszą się liczyć z prawnymi konsekwencjami, co ma za zadanie chronić kraj przed napływem przestępców i innego rodzaju uciekinierów zza granicy. Stąd też pewnie bierze się dystans do przybłędów, zwłaszcza na wsiach, gdzie przestępcy prędzej szukaliby schronienia.
Jeśli chodzi o szacunek do swoich, zwłaszcza do władzy, to na takie rzeczy trzeba sobie zapracować. Co prawda nikt nie będzie publicznie wymyślał cesarza, ale nikt też nie spróbuje go na siłę gloryfikować, jeśli nie ma za co. Ludzie zdążyli się przyzwyczaić do zmienności osób, a nawet dynastii na tronie. Choć śmierć cesarza jest strasznym i niepokojącym wydarzeniem, to koniec końców niewiele zmienia. Kolejny pogrzeb, kolejny władca. Może tym razem okaże się lepszy. Mimo to ludzie nie są skłonni do brania rzeczy w swoje ręce, raczej do narzekania i wymyślania, jak to świat jest źle poukładany.
Zdecydowanie największe uprzedzenia rasowe kierowane są w stronę smoków i centaurów. Jakkolwiek te drugie nie wychylają się ze swoich lasów, tak skrzydlate gady przez wiele dekad toczyły otwarte wojny z ludźmi, a takich rzeczy łatwo się nie zapomina. Mają opinię krwiożerczych bestii i bezrozumnych potworów. To podejście powoli się odwraca wśród uczonych, jednak prosty lud jeszcze przez długi czas będzie je tak postrzegać. Ze względu na swój status w ojczyźnie, hybrydy nie są za dobrze postrzegane, raczej jako głupie i brudne zwierzęta bez perspektyw. W dodatku wiąże się je ze złodziejami i przemytnikami, co dodatkowo utrudnia sensowny start w życiu. Do elfów odnoszą się neutralnie, głównie ze względu na ich ojczyste prawo na południu, które dla senemczyków jest często kuriozalne. Podobnie z dai'lahami, ci nawet opinię dobrych uczonych i śmiałych eksperymentatorów, co jest bardzo cenione w niektórych kręgach. Do rzeczy i inicjatyw wyraźnie obcych lub odbiegających od normy podchodzi się niechętnie, z dużym dystansem. Z jednej strony wrodzona ciekawość każe sprawie się przyjrzeć, z drugiej swoisty konserwatyzm czy raczej przywiązanie do tego, co znane, napełnia ludzi wątpliwościami i nieufnością. W przypadku gorliwych i radykalnych aran potrafi to sięgnąć skrajnych postaw, zwykle negatywnych. Ich zdanie jest akceptowane nie tylko ze względu na pozycję społeczną kapłanów, ale głównie przez wpływ na ludność.
Mistrz Gry- Admin
- Źródło avatara : https://imgur.com/Am3Vl
Mundus :: Strefa Gracza :: Opis Świata :: Kraje i kultury :: Cesarstwo Medevar
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|