Religijność, kanon piękna i sztuka
Mundus :: Strefa Gracza :: Opis Świata :: Kraje i kultury :: Jaleeiti
Strona 1 z 1
Religijność, kanon piękna i sztuka
RELIGIJNOŚĆ, KANON PIĘKNA I SZTUKA
Księżyc odgrywa istotną rolę w życiu duchowym i artystycznym, podobnie do gwiazd. Razem stanowią uniwersalną mapę świata, drogowskazy pomagające w wędrowaniu przez pustynię, a zarazem namacalne odbicie tych, które prowadzą elfa przez życie. Ta metafora pojawia się w większości motywów artystycznych, czasem na zmianę również ze słońcem. Ono jest zwykle symbolem życia doczesnego, a jego cykl przypomina nie tylko o przemijaniu, ale też o powrocie. Tak jak słońce wschodzi ponownie, tak opuszczające ten świat dheri przybędzie do kolejnego.
Nie obstają za tradycyjnym kultem piękna, choć nie jest ono dla nich całkiem obojętne, każdy czasem lubi otoczyć się ładnymi rzeczami. Sztuka obraca się raczej wokół muzyki niż obrazu, najpopularniejsze są różnego rodzaju flety i fujarki, a także instrumenty bardziej perkusyjne. Tradycyjne melodie są spokojne, wręcz melancholijne. Wywodzą się niejednokrotnie z zamierzchłych czasów i kiedyś opowiadały historię, ale na przestrzeni wieków wiele z nich zmieniło się, przybrało dziur i łat, przez co są tylko zarysem dawnej kompozycji. Od szarych elfów natomiast pochodzi północna sztuka zdobienia ciała tatuażami, do dziś są oni uważani za najlepszych wytwórców farb i samych artystów w tej dziedzinie. W przeciwieństwie do malunków, tatuaże były i wciąż są ważne. Zwykle posiada się dwa - jeden niedługo po narodzinach, oznacza początek i przebieg życia, drugi po odnalezieniu swojego Towarzysza, stanowi to ichniejszą wersję obrączki. Powoli zatraca się zwyczaj przewidywania momentu śmierci przez wioskowych mnichów, to był trzeci tatuaż, a jego spełnienie świadczyło nie tylko o dobrych umiejętnościach duchownego, ale też dobrym życiu ów elfa, gdyż zdołał on podążać wytypowaną mu Drogą.
Choć nie znajdzie się tradycyjnych obrazów, to tworzenie wizerunków ludzi czy idei nie jest obce szarym elfom. Bardzo chętnie ozdabiają przedmioty codziennego użytku, od tkanin, futer i skór, z których zrobione są jurty, łóżka oraz ubrania, poprzez naczynia, aż do narzędzi. Wzory wyszywane w stonowanych kolorach, koraliki i malunki na naczyniach. Rzeźbienia i ryty różnego rodzaju, większość zawiera motywy astrologiczne albo odpowiedniki tatuaży w przypadku rzeczy bardziej osobistych lub prezentów. Trochę tak, jakby podarować komuś kubek z jego imieniem. Wytwarzane są też drewniane i metalowe dzwonki powietrzne o przyjemnym brzmieniu. Stały się szczególnie popularne wśród avinidów i stanowią tam swoisty symbol szarych elfów.
Kanon piękna jest dość prosty zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. U obydwu preferuje się raczej ciemne włosy, najlepiej całkiem czarne. Brak zarostu i owłosienia na reszcie ciała, gdyż to może świadczyć o chorobach dziedzicznych. Oczy powinny być jasne, niebieskie lub w miodowych i miedzianych odcieniach, nie za bardzo skośne czy migdałowate. Większość elfów ma dość długie i grube rzęsy, co również uważane jest za ładne. Uszy powinny wyraźnie odstawać od czaszki i nie być zbyt krótkie, gdyż to przywodzi na myśl raczej człowieka lub niektóre hybrydy. Stopy nie mogą być za duże, ale też nie za małe. Mężczyzna powinien być nieznacznie wyższy od kobiety. Ramiona szersze od bioder, wpisujące się w klasyczny trójkąt. Kobiety powinny mieć szersze biodra, by móc rodzić zdrowe dzieci. Biust widoczny, ale proporcjonalny. Anoreksja nie jest dobrze widziana, ciężko zaś ustosunkować się do otyłości, gdyż ta generalnie nie występuje przy ich trybie życia, a jeśli już, jest oznaką poważnej choroby. Włosy raczej się upina dla wygody, toteż ich długość nie jest aż tak ważna, większość elfów nie ma ich dłuższych niż do ramion. Ubiory są luźne i cienkie, zapewniające maksimum swobody oraz dobry przepływ powietrza. Odsłanianie takich części ciała jak nogi, ręce, brzuch czy dekolt jest w tym klimacie całkiem normalne. Nie ma restrykcji co do twarzy, często jest zasłonięta cienką chustą, by nie wdychać pyłu pustyni. Podobne znajdują się na głowie, chroniąc przed słońcem.
Tego typu stroje szczególnie efektownie wyglądają w tańcu, w którym uczestniczą zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Klasycznie można to nazwać tańcem egzotycznym, choć zwykle ma wolniejsze tempo. Wykonywane są do muzyki fletów i fletni, rzadziej instrumentów perkusyjnych takich jak skórzane bębenki i drewniane kastaniety. Sztuką jest poruszać się tak, by uderzająca o siebie biżuteria stanowiła dodatkowy instrument.
Kalee — stanowi osobne święto samo w sobie, ale zamknięte w obrębie najbliższej rodziny. Dotyczy poczęcia dziecka i przybycia jego dheri do naszego świata. Na jego uczczenie w okolicy prawej kostki matki tatuuje się Eil - układ trzech gwiazd, które w danym czasie pierwsze pojawiają się nad horyzontem. Analogiczny tatuaż otrzymuje ojciec na lewej kostce. Zdobienie nóg symbolizuje niesienie dziecka własnymi siłami przez Drogę. Same obchodzenie święta jest bardzo różne, uzależnione od osobistych preferencji.
Illama — jest świętem narodzenia nowego dziecka, a tym samym rozpoczęcia przez niego własnej Drogi. Rytuał odbywa się w pierwszą pełnię po narodzinach, ale wioskowy szaman przygotowuje się do niego dużo wcześniej; wielokrotnie odwiedza on rodzinę i spędza czas z niemowlęciem, by móc je poznać i dać się poznać jemu. W dzień przed świętem szaman wypala Tahe — święte zioła — zbierane przez okres przygotowań. Zależnie od pory roku i okolicy, ich skład może się trochę różnić. Zioła są najpierw maczane w olejku przygotowanym z ich soków, a potem suszone nad ogniem. Pali się je w specjalnej długiej fajce zwanej Tahrat. Dzięki nim szaman może dostrzec odpowiednie znaki, które pozwolą mu wybrać Illasai dla dziecka - Kości Losu. Ułożone na czerwonych płótnach niemowlę zostaje obsypane swoimi Illasai, a ich kolejność od prawej do lewej rączki przedstawia jego Drogę. Symbole nanosi się w tej samej kolejności na ramiona dziecka w postaci tatuaży, początkowo wykonanych specjalnym barwnikiem nakładanym na skórę bez nakłówania, a dopiero po kilku latach — prawdziwych trwałych tatuaży. Środkowy znak, a zawsze jest ich pięć, o nazwie Naha znajduje się pomiędzy łopatkami i symbolizuje wewnętrzne "ja". Na prawej dłoni znajdują się zmieszane ze sobą Naha ojca i matki oprawione w płomienny okrąg symbolizujący Kalee. Dwa kolejne znaki: Elya i Sira to dzieciństwo i młodość, po której następuje najlepszy czas, by poznać siebie i rozpocząć samodzielne życie. Znaki czwarty i piąty to Hora i Thela, czyli dorosłość i starość, która kojarzona jest nie tyle z mądrością, co spełnieniem. Po naniesieniu tatuaży, które odbywa się po południu, następują szykowania do radosnego świętowania przy świetle gwiazd razem z całą wioską. Brak pogodnego nieba nie jest uznawany za niepomyślny znak, wręcz przeciwnie, uważa się, że dzieci obchodzące Illamę w pochmurną lub deszczową noc będą miały w życiu bardzo ważne zadanie do wykonania.
Ayoli — zaślubiny są uroczystym świętem w środku dnia, odbywają się zawsze w dzień pełni, której noc należy do młodej pary. Tradycyjnie ubierają się w srebrne szaty. Dzień wcześniej po środku klatki piersiowej obojga wykonuje się tatuaż utworzony z ich wymieszanych Naha otoczonych płonącym kamiennym okręgiem - całość nosi nazwę Ayahi i przedstawia związek od pierwszej miłości po śmierć. Ze względu na ścisły związek z dziećmi, bardzo źle patrzy się na elfy współżyjące ze sobą przed ślubem, jest to wyraz nieodpowiedzialności i narażenia ich na Karaam - niespełnienie. Podobne ryzyko pojawia się, kiedy ktoś zwiąże się z nieodpowiednią osobą. W wyjątkowych przypadkach dopuszcza się możliwość Ayemna - rozwodu, który wiąże się także z usunięciem tatuażu, po którym zostaje Aym - blizna w postaci tej prawdziwej, ale też pojedynczej, nieusuniętej kreski. Jest to często postrzegane jako wyraz hańby, wywołuje negatywne osądy i nieprzychylne spojrzenia. Inaczej sprawa wygląda w przypadku śmierci jednego z małżonków. Prawnie nie funkcjonuje minimalny okres żałoby. Drugi tatuaż małżeński wykonuje się wokół tego już istniejącego w postaci kręgu, nosi on nazwę Ayahi Na. Teoretycznie możliwe są kolejne śluby na tych samych zasadach, ale niewielu się na to decyduje. Nazwy kilku kolejnych kręgów to: Ayahi Sar, Ayahi Maras i Ayahi Kai. Szamani zajmujący się tymi tatuażami otrzymują Saray - specjalne pozwolenie od mężczyzn na oglądanie ich kobiet.
Hallana — obrzędy pogrzebowe polegają na spaleniu zwłok w blasku księżyca, w ciszy. Mogą w tym uczestniczyć wszyscy, którzy chcą. Prochy wsypuje się bezpośrednio do kamiennego nagrobka, którego płyta zawiera wyryte na sobie kolejno wszystkie tatuaże zmarłego, opowiadające jego historię. Ayahi pozostałego przy życiu małżonka otacza się kamiennym kręgiem, tworząc Ayahall. Wraz ze śmiercią jaźń opuszcza ciało i udaje się do innej krainy, zwanej Avaha. Za jej granicami losy śmiertelników nie są znane, lecz śmierć pasująca do wywróżonej jest ostatnim dowodem Nahany - spełnienia, a to zaś wiedzie do szczęścia - Hayan.
Mistrz Gry- Admin
- Źródło avatara : https://imgur.com/Am3Vl
Mundus :: Strefa Gracza :: Opis Świata :: Kraje i kultury :: Jaleeiti
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach