Klejnot Agamaru

3 posters

Go down

Klejnot Agamaru Empty Klejnot Agamaru

Pisanie by NPC Czw Wrz 09, 2021 12:45 pm

Góry Koronne, Medevar / Lato, 1868r.

O tej porze roku, lasy u podnóża gór były bardzo przyjemne i miłe dla oka, choć drzewa iglaste równie dobrze komponowałyby się w klimacie zimy, gdyby tylko śnieg witał w tych okolicach, jednakże klimat Medevaru na to nie pozwalał. Ale góry to nie tylko lasy i skały, to też małe wioski i ludzie w nich żyjący. Ezaliah bardzo lubił odwiedzać takie małe zgiełka cywilizacji, odcięte od większych zurbanizowanych struktur. Ponieważ, tylko w takich miejscach, ludzie byli naprawdę prawdziwi. Można być kimkolwiek, ale zawsze, czujesz się sobą.
-Panie, Ag...Aga...
Mruknęło dziecko, wysuwając rękę w górę, zaś Agarthamaalar zaśmiał się, kiedy usłyszał jak ten trudził się z wymową jego nazwiska.
-Mów mi po prostu “Ez”!
Zawołał i kopnął w jego kierunku piłkę, a uradowany młodzik szybko ją przejął, biegnąc z nią w kierunku bramki, którą stanowiły dwa patyki i bramkarz. Było tutaj dużo dzieci, nie tylko płci męskiej, ale też dziewczynki, które chciały pograć z nimi. Zapewne, gdyby nie interwencja bursztynowookiego, chłopcy by im nie pozwolili, odsyłając do lalek. A tak, bawiła się połowa osady. Na pewno jej najmłodsza populacja.
-Panie Ez!
Krzyknął jeden obrońca i wystrzelił piłkę w kierunku Ezaliaha, zaś ten przymierzył się już do kopnięcia jej w locie, ale przypomniał się w tej chwili fakt, że nigdy nie był sportowcem, a tym bardziej, piłka nożna nie była jego mocną stroną, bo jego noga chybiła lecącą piłkę, a sam poślizgnął się na trawie lecąc na plecy.
Odruchowo przymknął oczy, ale potrzebował tylko sekundy, aby zacząć się śmiać na leżąco z własnej sprawności. Wtedy matki zaczęły wołać swoje pociechy, więc dzieci zaczęły szybko opuszczać prowizoryczne boisko, zostawiając go samego, leżącego i rozbawionego.
-Nawet nikt nie podał mi ręki…? No wiecie…?
Mruknął do siebie i rozprostował nogi, patrząc w nieboskłon. W sumie to nie powinien grać w piłkę, a zająć się czymś bardziej pożytecznym, jak zleceniem od Księcia Koronnego. Zawsze jednak coś musiało odwrócić jego uwagę.
NPC
NPC

Stan postaci : ---
Źródło avatara : theartofanimation.tumblr.com

Powrót do góry Go down

Klejnot Agamaru Empty Re: Klejnot Agamaru

Pisanie by Kaida Valendav Pią Wrz 10, 2021 5:43 pm

  Góry zawsze miały w sobie coś magicznego. Wprawiały człowieka w to niezwykłe uczucie, kiedy spoglądając na zalesiony i skalisty horyzont, próbował sobie wyobrazić, co takiego leży za kolejnym wzniesieniem niknącym w dali. Jakie niezwykłe krainy mogą sobą przesłaniać i jakie stworzenia za chwilę wyfruną spokojnie ponad szczytami ku chmurom. Lubiła sobie wyobrażać, że kiedyś zobaczy smoka łagodnie płynącego w odległych przestworzach, ponad tym dzikim i nietkniętym krajem, gdzie ludzie zdają się być zaledwie gośćmi uprzejmie nocującymi na dnie doliny.
  Dreszcz ekscytacji ją przebiegał, gdy pomyślała sobie, że to wszystko mogłoby być prawdą... Może kiedyś, w dawnych czasach, kiedy jeszcze smoki swobodnie poruszały się po całej ziemi senemskiej. To smutne, że te dni już miały zapewne nigdy nie wrócić, a na pewno nie za ich życia. Teraz jednak co innego zaprzątało jej myśli, a dokładniej "kto". Oh, to był uroczy widok, dorosły facet biegający za piłką razem z gromadką dzieciaków. Chyba nie planował włączać się do gry, a to było jeszcze zabawniejsze, aż wyrwał jej się cichy chichot, który ukryła dłonią.
  — Czy tak właśnie kończą bohaterowie? Porzuceni przez pospólstwo, ale za to z pięknym widokiem na chmury na niebie... To byłby bardzo ładny koniec — zaśmiała się dźwięcznie, podchodząc do niego, by wyciągnąć dłoń. — Może ja ci chociaż podam, drogi panie? — rzuciła z nutą pewności siebie przebijającą przez tę drobną postać z lutnią na plecach i wielką torbą u pasa.
Kaida Valendav
Kaida Valendav

Stan postaci : Brak uszczerbków na zdrowiu.
Ekwipunek : księga czarów, lutnia, sztylet, notatnik, przybory do pisania, drobiazgi [manierka, krzesiwo, oliwa do lamp, bandaże, maść na rany, piersiówka, wytrych, scyzoryk, linka z metalowym hakiem]
Ubiór : biała bluzka, skórzany pasek, ciemne spodnie, mocne buty z wysoką cholewką, pojemna torba, rękawica sokolnika, aksamitka z okrągłą mosiężną wstawką, szeroka sztywna bransoleta na prawej ręce
Źródło avatara : m.imgur.com

Powrót do góry Go down

Klejnot Agamaru Empty Re: Klejnot Agamaru

Pisanie by NPC Pią Wrz 10, 2021 6:16 pm

Już zaczął obmyślać swoją trasę i oraz najlepiej, plan działania, bo ciężko było zabierać się za coś, czego ruszyć nie chcieli wyszkoleni żołnierze, ale podobno wystarczy tylko bardzo chcieć. Podobno, bo zawsze chce być bogaty, a w kieszeniach pustka, więc pytanie gdzie tkwił problem, w jego życzeniu, czy zdolnościach zarządzania finansami.
No i wtedy, wyrwał go z przemyśleń kobiecy głos. Zaintrygowany tym, przekrzywił lekko głowę na bok, zatrzymując bursztynowe spojrzenie na dziewczynie, która chyba była rozbawiona jego niewdzięczną glebą, na którą znalazła jeszcze barwniejszy komentarz. Nie żeby narzekał, ładna dziewczyna sama z siebie do niego zagaduje, trzeba mieć szczęście.
-Zależy jeszcze jacy bohaterowie, moja pani. Choć idealnym obrazem byłyby czarne chmury, które spowiłyby nieboskłon…- Uśmiechnął się i uniósł rękę w górę, chwytają błękit w palce. -...zaś krople deszczu spadałyby mu na twarz, przez co ten tonąłby we własnej żałości i upadku… to…- Zerknął na nią. -...byłby dopiero dobry koniec.
Wyszczerzył zęby, by zaraz ta zechciała do niego podejść, wyciągając w jego kierunku rękę. Oczywiście, że skorzystał, używając do tego tej samej ręki, która chwilę temu majaczyła mu na niebie, łagodnie pochwytując jej dłoń i pomagając jej w podnoszeniu samego siebie na proste nogi.
-Bardzo dziękuję, jednak są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie.- Zaśmiał się krótko i otrzepał swój znoszony frak z trawy, oraz ziemi, aby zaraz poprawić brązową grzywkę, a spojrzeniem prześledzić torbę u jej pasa, a także lutnię. -Oh… niech zgadnę… jesteś pani trubadurką? Przepraszam, po prostu instrument mi zasugerował…- Przekrzywił głowę na bok, by po chwili przyłożyć dłoń do własnej piersi, pochylając głowę. -Ezaliah Agarthamaalar, lecz raczej nie bohater, ani z pewnością, tego typu powieści. Może.
Wyprostował się i znów uwięził na niej swoje duże oczy, doprawione delikatnym uniesieniem brwi i kącików ust.
NPC
NPC

Stan postaci : ---
Źródło avatara : theartofanimation.tumblr.com

Powrót do góry Go down

Klejnot Agamaru Empty Re: Klejnot Agamaru

Pisanie by Kaida Valendav Pon Wrz 27, 2021 11:01 pm

Rozchyliła nieco usta z entuzjazmem wysłuchując jego wersji. Nie spodziewała się takiej barwnej reakcji i z pewnością jej się to podobało. Ale cóż za tragizm, żal, ból i rozpacz jako zwieńczenie wszystkiego?
— Lubisz, panie, pamiętliwe zakończenia, które gryzą słuchacza po nocach? — zaśmiała się serdecznie.
Pochwyciła mocno podaną jej rękę i wspólnymi siłami postawili go z powrotem do pionu. Znacznie lepiej, choć przyczyna upadku wcale nie była nieprzyjemna.
— Myślę, że kieszonkowcy też mogliby na tym skorzystać — uśmiechnęła się szelmowsko, choć chciała się tylko z nim podroczyć, nie myślała niczego zabierać. Zawieranie znajomości było o wiele bardziej korzystne. Już miała odpowiedzieć, kiedy on sam zaczął się przedstawiać. — Może, z takim imieniem to nic tylko się do nich rwać — skomentowała, by zaraz zrobić krok w tył i samej się skłonić niczym na scenie. — Wspaniała Kaida Valendav, wędrowna trubadurka i zagorzała łowczyni przygód wszelakich! — przedstawiła się z entuzjazmem w głosie, zaraz zawieszając na nim wesołe spojrzenie. — Co też tu pana sprowadza, jeśli wolno spytać? Oh... Chyba że pan tu mieszka, a ja właśnie gadam bez sensu — zażartowała, powoli kierując się na brzeg placu.
Kaida Valendav
Kaida Valendav

Stan postaci : Brak uszczerbków na zdrowiu.
Ekwipunek : księga czarów, lutnia, sztylet, notatnik, przybory do pisania, drobiazgi [manierka, krzesiwo, oliwa do lamp, bandaże, maść na rany, piersiówka, wytrych, scyzoryk, linka z metalowym hakiem]
Ubiór : biała bluzka, skórzany pasek, ciemne spodnie, mocne buty z wysoką cholewką, pojemna torba, rękawica sokolnika, aksamitka z okrągłą mosiężną wstawką, szeroka sztywna bransoleta na prawej ręce
Źródło avatara : m.imgur.com

Powrót do góry Go down

Klejnot Agamaru Empty Re: Klejnot Agamaru

Pisanie by Irithyll Agarthamaalar Czw Lis 11, 2021 10:46 am

Odpowiedział jej uśmiechem.
-Tylko takie przechodzą do historii i wnętrza odbiorcy. To bardziej prawdziwe.
Odpowiedział z rozbawieniem, ale może dosyć już o ponurych powieściach, czy smutnych tragediach, bowiem pogoda wręcz przeczyła myśli, że na tym świecie kryło się zło.
Uniósł brwi w zmianie na jej dobrze wkomponowany żart.
-Obawiam się, że jakby kieszonkowiec zajrzał do moich kieszeni, zechciałby mi wręczyć darowiznę dla potrzebujących.- Zaśmiał się cicho, bo to chyba jego stała przypadłość, że drachmy nie lubiły się go trzymać i cholera wie gdzie znikały. Mimo to, z uznaniem przyjął jej ukłon, który prezentował gracje i myśl, że nie ma dla tej osoby rzeczy niemożliwych na tym świecie, gdyż chodzi po niej jak po własnym spektaklu. -Przygodystka, no no. Chyba słyszałem o Tobie, w niejednej oberży. Choć ludzie wspominali o dwóch siostrach Valendav, z kolei ja widzę jedną.- Uśmiechnął się, jedną rękę przykładając do piersi, a drugą podpierając o nią w łokciu, by przysunąć palce do podbródka, w lekkim zastanowieniu. -Oh, mówisz z sensem, Kaido. Nie jestem stąd, właściwie też żyje w ciągłej drodze. Tak się składa, że obecnie wykonuje misję dla Księcia Koronnego. Poszukuję legendarnego kamienia szlachetnego, Klejnotu Agamaru. Wpadłem na jego trop, ale to oznacza wędrówkę w góry. Niestety tutejsze dzieciaki szybko mnie rozkojarzyły.- Uśmiechnął się, jakby coś chodziło mu po głowie, kiedy tak na nią patrzył. -Skoro jesteś przygodystką, może zechcesz mi towarzyszyć? Sądzę, że władca tych ziem nagrodzi każdego, kto przyniesie mu jego obiecany skarb. Co Ty na to?
Irithyll Agarthamaalar
Irithyll Agarthamaalar

Stan postaci : Brak uszczerbków na zdrowiu.
Ekwipunek : Szabla, pistolet skałkowy, dobre nastawienie.
Ubiór : Przeważnie ciemnobrązowy, znoszony frak, z elementami zdobień i symboliki rodowej, jasny krawat, beżowa kamizelka, czarne rękawiczki, porządne buty / Biała szata bezrękawnikowa, z głębokim kapturem i luźnymi spodniami płóciennymi.
Źródło avatara : NN

Powrót do góry Go down

Klejnot Agamaru Empty Re: Klejnot Agamaru

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach