Lokacje prywatne

Na pierwszym piętrze znajduje się średnich rozmiarów pokój, który nie wyróżnia się stylem ścian i podłóg od reszty domu. Panuje tu poukładany i celowy chaos.
Na lewo od wejścia znajdują się rośliny doniczkowe, których liście zostały postrzępione częściowo przez mieszkańca tego pokoju. Zaraz obok znajduje się niski stolik, a tuż obok niego czerwona kanapa z zielonymi obramowaniami. Kanapa przysunięta jest przodem do okna, gdyż hybryda lubi wylegiwać się na niej i obserwować życie na podwórku jednocześnie.
Pod drugim oknem leży na ziemi sterta poduszek i koc. To bardzo wygodne miejsce, nie trzeba się na nie wspinać i można podziwiać wszystkie znajdźki, jakie są schowane pod kanapą. Podobnym miejscem jest pudełko w rogu pokoju, wypełnione dwoma kocami oraz kilkoma poduszkami, co pozwala na zwinięcie się w jajko i ukrycie przed światem.
Z pudełka można przeskoczyć na niebieski fotel, a z fotela na hamak zawieszony dość wysoko nad ziemią. Jest on kolejnym miejscem do spania i wylegiwania się dla kota. Jak wszędzie, znajdują się tu poduszki, koc oraz skarpeta. Czyja to skarpeta? To'Ja takich nie nosi. Kanmił ostatnio jakiejś szukał. Najwyraźniej jej nie znalazł.
Hamak daje łatwy dostęp do szczytu wysokiej i głębokiej szafy, na której kot regularnie przesiaduje, aby obserwować wszystko z góry. W samej szafie znajdują się ubrania, broń, kawałek futra jakiegoś zwierzęcia, okazjonalnie martwa mysz, ale są tam też... koce i poduszki. Skąd ich tu tyle? Przechadzając się po domu, łatwo zauważyć, że nieraz brakuje ich w innych pomieszczeniach rezydencji, bo hybryda je regularnie podkrada.
W pokoju, na podłodze, oprócz większej ilości poduszek, leży bardzo zmęczony życiem dywan. Lepiej nie chodzić po nim bez butów, bo w nogę może się wbić ułamany koci pazur. Poza tym cała masa sierści doczepi się do stóp.
Okna ozdabiają długie zasłony, które są w idealnym stanie, nie tylko one nie stały się ofiarą hybrydy. Niemalże każda pionowa powierzchnia jest nienaruszona, za to poziome nie mają dnia spokoju. Taka preferencja.
To'Ja nie lubi kiedy służba wchodzi do jego pokoju i stara się ją skutecznie odstraszać. Jedynym akceptowanym w tym miejscu gościem jest Kanmił i tylko jemu kot odda ukradzione poduszki, jeśli ładnie poprosi.