OPIS OGÓLNY
Jedni z najważniejszych osób w całym państwie, choć na co dzień nie są zauważalni. Nawet strażnicy stojący przy bramach wyraźniej dbają o porządek w pałacu, lecz bez Cesarskiej Straży miejsce to byłoby o wiele częściej plamione błękitną krwią. Są niczym duchy i cienie, czuwając zza kurtyny nad bezpieczeństwem władcy i jego najbliższych, podczas gdy inni widzą w nich tylko kolejne persony arystokracji. Nie trzeba mówić, że jest to stanowisko o najwyższym prestiżu, w dodatku nie sposób się na nie wkupić za złoto, choć i ono jest wpisane w nagrodę. Aby zostać członkiem straży, trzeba zaskarbić sobie bezwarunkowe zaufanie samego cesarza, być niezastąpionym żołnierzem, strategiem i agentem.
PRAWA I OBOWIĄZKI
Ich nadrzędnym, a właściwie jedynym prawdziwym zadaniem jest ochrona rodziny cesarskiej z władcą na czele. W przypadku braku takowych, służą namiestnikowi, aczkolwiek jego rozkazy nie są brane pod uwagę, jeśli kolidują w jakikolwiek sposób z rozkazami cesarza. W celu dopełnienia obowiązków, mogą łamać wszelkie prawa państwowe oraz rozdysponowywać służbą i wojskiem medevarskim. W przypadku wyjazdu władcy, podróżują razem z nim w mniejszej lub większej liczbie, to zależy od wewnętrznych ustaleń.
CZŁONKOWIE
Staż liczy sobie dwudziestu ludzi. Są wybierani spośród najbardziej zaufanych i zasłużonych w boju możnowładców. Ich tożsamość oficjalnie jest znana tylko po części, pięciu reprezentatywnych strażników nosi tradycyjny mundur i nie odstępuje władcy na krok. Należą oni do dworu, reszta jest rozpoznawalna tylko dla cesarza i jego namiestnika. Są to Erilon Barvill, Halea Himuvan, Olrim Daah, Warmo Kaselverel oraz książę Fraszkosiej z Kalemin. Ów ostatni jako jedyny nie jest rodowitym Medevarczykiem, został mianowany na to stanowisko w ramach zawężenia przyjaźni z Wielkim Księstwem, jako że od lat był bliskim przyjacielem zmarłego już tragicznie cesarza Egmunda.
HISTORIA
W dawnych czasach był to elitarny oddział Białego Zakonu, nazywany Białą Gwardią. Po tym, jak w roku 1821 Zakon został rozwiązany, członkowie Gwardii otrzymali ostatnie zadanie - chronić młodego cesarza Medevaru. Po objęciu rządów przez Egmunda Moira Saaldirna powstrzymali zamach na jego życie, czym zostali uhonorowani jako oficjalna Straż Cesarska. Podczas bitwy pod Haarnem wsławili się męstwem i wojenną rozwagą, broniąc miasta przed Koruńczykami. Po zakończonej wojnie otrzymali oficjalny status wojskowy, który przyznawał im najwyższe zwierzchnictwo nad żołnierzami, zaraz po cesarzu. Śmierć Saaldirna była tragedią i osobistą klęską Straży, jednak nawet długie dochodzenia nie mogły ujawnić większej winy niż bycie przechytrzonym przez los i nadzwyczaj sprytnych morderców.