Kitikulu Tremain

Go down

Kitikulu Tremain Empty Kitikulu Tremain

Pisanie by Kitikulu Pią Mar 06, 2020 4:39 pm

autor: Ryleeart00
KITIKULU TREMAIN

22 lata | Człowiek (Dhampir) | Sekretarz / Krawiec




WYGLĄD
⁂ Wzrost 177 centymetrów. Wyższy niż większość kobiet, niższy niż większość mężczyzn. Waży niecałe 50 kilogramów. Przez wampiryzm wygląda na 18 lat.
⁂ Androgeniczna uroda. Jeśli masz wątpliwości, to patrz na chudą szyję, jabłko Adama jest dość dobrze widoczne.
Sylwetka niesamowicie szczupła, można by chłopaka posądzać o anoreksję. Śmiało można liczyć na nim kości, które odznaczają się pod skórą. Obojczyki i kości biodrowe mocno wystają tak jak ścięgna na dłoniach. Talia dość wyraźna jak na mężczyznę.
⁂ Skóra bardzo jasna, niewiele jej brakuje do bladości ściany, a owłosienie na niej jest bardzo słabe. Łatwo można zrobić na niej siniaki i zazwyczaj jest ich dużo na nogach chłopaka, sam nie zawsze wie, skąd się biorą. Oba uda, po wewnętrznej stronie, są ozdobione stadem poziomych blizn, które są pamiątką po nocy, której Kiti został zabity. Po lewej stronie mostka, blisko niego, ma bliznę po nożu.
⁂ Dłonie praktycznie zawsze owinięte są w mniejszym lub większym stopniu bandażami.
⁂ Twarz ładna, gładka, z zarysowaną elegancko żuchwą, kości policzkowe bardzo delikatne.
⁂ Brwi czarne i wyraziste, ale dość cienkie. Zazwyczaj wyrażają znużenie lub subtelną irytacje.
⁂ Oczy duże o krwisto-wiśniowych tęczówkach i wąskich, nieco kocich źrenicach. Ślepia zazwyczaj powiększone optycznie kreskami i mocnym makijażem zakrywającym sińce pod oczami. Ostatnimi czasy są wiecznie zaczerwienione i podrażnione, przez to, że chłopak często płacze i obciera powieki.
⁂ Uszy jak uszy. Są przekłute, ale chłopak praktycznie nie nosi kolczyków.
⁂ Nos prosty i zgrabny. Nie jest malutki jak u uroczej lolitki, ale ładnie dopasowuje się do twarzy chłopaka.
⁂ Usta pełne i zadbane choć nie wyglądają zdrowo, zawsze pomalowane ciemną szminką, co dodatkowo zwiększa optycznie ich objętość. Górne kły odrobinę wydłużone i ostre. Chłopak czasem przypadkiem sam się po języku kuje. Dolne kły są tylko subtelnie zaostrzone (wygląd ząbków w podpunkcie wyżej).
⁂ Włosy kiedyś przycięte w sposób niedbale artystyczny, teraz urosły sporo i sięgają za ramiona. Dalej jednak zachowały swój głęboki, czarny kolor.
⁂ Głos nie jest super głęboki, ale dalej pozostaje męski mimo delikatności, przyjemny dla ucha, spokojny.
⁂ Chłopak stara się nie wyróżniać zapachem, więc poza bezzapachowymi mydłami, psika się delikatnie po nadgarstkach kobiecymi perfumami ze słodkich owoców. Szyi nie ozdabia zapachem, bo nie chce żeby się mu ktokolwiek do niej nachylał i wąchał.

UBIÓR:

CHARAKTER
Praktycznie cała jego osobowość kręci się obecnie wokół nieprzyjemnych zdarzeń z przeszłości i nie zapowiada się specjalnie na to, żeby to miało się zmienić w jakikolwiek sposób i kiedykolwiek.
⁂ Trudno w dwóch słowach określić jego stosunek do ludzi. Ze względu na pewne doświadczenia nie ufa nikomu poza sobą i matką. Wychodzi tutaj u niego pewien typ egocentryczności, bo zakłada, że każdy kto tylko jest w pobliżu niego, ma wobec niego złe zamiary i zrobi wszystko, żeby go skrzywdzić. Nie umie przestać o tym myśleć, przez co bardzo trudno nawiązać mu jakiekolwiek relacje z innymi, nawet sąsiad pytający go o to, jak minął mu dzień, będzie odbierany, jako zagrożenie. Nie lubi też kiedy ktoś robi coś dla niego nieproszony, bo odczytuje to, jako pretekst do późniejszego szantażowania go ,,Ja zrobiłem dla ciebie to czy tamto, więc masz się mnie teraz słuchać.
Mimo tego chciałby mieć znajomych, przyjaciół, może nawet jakąś miłość. Pragnie rozmawiać z innymi i dzielić się sekretami, jednak większość wzbudza z nim przeraźliwy strach i chłopak miota się pomiędzy odpychaniem wszystkich i płakaniem, bo chce przytulenia.
⁂ Nie znosi obcych na swoim terenie, zarówno w mieszkaniu swoim, jego mamy, jak i jego gabinecie. Jedyną osobą, jaką wpuściłby do mieszkania jest jego matka. Nigdy nie zaprasza do siebie gości i nie otwiera drzwi nawet urzędnikom czy listonoszom, udając, że nie ma go w domu. Wpuszczenie kogoś do środka skutkowałoby, wielkim dyskomfortem, okropnym samopoczuciem, przeraźliwym strachem, płaczem czy nawet agresją, która może objawiać się zarówno jako przemoc wobec innych, jak i wobec samego siebie. Chłopak za wszelką cenę stara się też uchronić przed włamaniem, dlatego robi częste obchody po domu, by upewnić się, że drzwi i okna są zamknięte, a do tego zastawia przejścia meblami, żeby utrudnić wszystkim wtargnięcie do mieszkania.
⁂ Prawie ciągle jest w stanie czuwania, gotów do szybkiej ucieczki, przez co często jest wymęczony, bardziej drażliwy i czuły na otoczenie. Coś co nikogo nie wystraszy, jego może łatwo doprowadzić do strachu czy płaczu, można to wziąć na przykład czyjś nagły krzyk czy rozmowy na klatce schodowej w pobliżu drzwi do jego mieszkania. Najczęstszą reakcją na tego typu sytuacje są łzy, w ostateczności, gdy zostanie zagoniony w kozi róg, jest agresja. Jeśli ktoś go karci za takie instynktowne reakcje czuje się jeszcze gorzej, co nie pomaga mu się uspokoić, a tylko wzmaga to zawstydzenie i strach, do tego spada jego zaufanie do osoby, która zwraca mu uwagę i zaczyna się jej bać.

HISTORIA
1849 r. - 1864 r. (0-15 lat) W kwietniu, całkowicie przypadkiem spotkali się Pani Senemka i Pan Senemczyk (drakuleta zarażony od nietoperza, po przemianie). Coś zaiskrzyło, była chemia, więc poszli na wino, na spacer, do łóżka. Spędzili ze sobą tylko jedną noc, ale poskutkowało to tym, że w grudniu 1849 roku, urodził się wcześniak Kitikulu, mały, przyszły Dhampir. Kiti nie poznał ojca osobiście, ale z opowieści matki wynika, że był całkiem porządnym gościem, przystojnym i z klasą. Młodzieniec z chęcią by z nim porozmawiał, żeby chociaż dać ojcu znać, że ten ma syna i nie żywi do niego żadnej urazy.
Mały Kitek rośnie zdrów, choć widać u niego wątłość ciała i psychiki. Stara się jak może by nie odstawać od rówieśników, co niestety nie bardzo mu się udaje. By nadrobić wady rzuca się w wir nauki i z każdą chwilą jest coraz bardziej żądny wiedzy, chłonąc wszystko jak morska gąbka, z czasem zyskując szacunek innych dzieciaków, które dając mu swoją uwagę kopiują w zamian jego prace domowe.
W domu również wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jego matka próbuje znaleźć sobie partnerów, aby łatwiej było utrzymać gospodarstwo domowe, ale nikt nie jest wystarczająco dobry, więc koniec końców poświęca się rozwojowi swojego małego, krawieckiego biznesu. Cały czas dogląda syna i kocha go ponad miarę spędzając z nim tyle czasu ile to tylko możliwe.

1864 r. - 1867 r. (15-18 lat) Chłopak, w wieku piętnastu lat, kończy szkołę podstawową z wyróżnieniem, jako wzorowy uczeń z najlepszymi ocenami. Umie świetnie czytać i liczyć, a do tego wybornie radzi sobie w piórem i wypracował dwa charaktery pisma. Czas na wejście w dorosłość.
Dzięki dawnej koleżance ze szkoły, po znajomości, zaczyna angażować się w burdelowe życie Domu Rozkoszy Sari'otri niedaleko jego mieszkania. Z przyjemnością uczy się fachu sekretarza w czasie płatnych praktyk, będąc pod opieką Naom'hana Gerensa. Udoskonala swoje zorganizowanie i punktualność oraz zdobywa wiedzę na temat różnych technik seksu, co jest niezbędne do poprawnego umawiania klientów, dopasowywania do nich prostytutek i ustalania ceny za usługę.
Kiti dalej mieszka z matką, której dokłada się do czynszu, a szczęśliwie zarabia wystarczająco, by mieć jeszcze co odłożyć do skarbonki na przyszłość. W wolnych chwilach uczy się od rodzicielki sztuki krawieckiej i majsterkowania, żeby radził sobie w życiu gdy w końcu pójdzie na swoje. Ciągle pracuje w burdelu jako sekretarz, chociaż teraz, dzięki zdobytemu doświadczeniu nie potrzebuje już opiekuna, który by go pilnował i sprawdzał czy wszystko robi dobrze. Wypracowuje swój własny system skrótów, których używa do zapisywania kto z kim na kiedy i na co jest umówiony, tak żeby nikt inny patrząc w jego notatnik nie mógł nic rozszyfrować.

1867 r. (18 lat) Piękną, letnią nocą grupka kilku nieznajomych mężczyzn spod ciemnej gwiazdy, napada na wracającego z pracy Kitiego, ulicę od domu. Chłopak zostaje dotkliwie pobity i zgwałcony, na koniec uduszony. Trup zostaje przyniesiony do mieszkania przez matkę młodzieńca, która widziała całe zajście przez okno. Nie ma jej za złe, że tylko to obserwowała, bowiem gdyby próbowała mu pomóc to zapewne sama by zginęła.
Jego ciało było w nie najlepszym stanie, z resztą jak każde ciało po takim wypadku. Wyleczył się i przebudził stosunkowo szybko, bo szyja nie była aż tak zmiażdżona, jednak mimo tego nie są to najlepsze wspomnienia chłopaka, ale efekt jest taki, że dalej żyje, z porcją blizn i strachami, ale żyje.

1868 r. (19 lat) Kiti po roku od napaści wyprowadza się od matki na swoje i za zarobione pieniądze znajduje sobie mieszkanie, sprzedane taniej gdyż brzydkie było, małe i do remontu. Dalej pracuje w burdelu jako sekretarz, na nocną zmianę. Budynek znajduje się kilkaset metrów od miejsca zamieszkania, ale i tak ta trasa codziennie przysparza chłopakowi niezłego stresu. Na przykład raz będąc na delegacji spotkał wampirzego mordercę, który okazał się być na tyle miły, że Kitka nie zabił. Zaintrygował jednak Kitka na tyle, że ten spróbował dowiedzieć się o nim więcej z gazet, książek i plotek, jednak koniec końców porzucił swoje śledztwo.
Chłopak liczył, że w jego życiu chociaż chwilę będzie spokój, ale się przeliczył. Przypadkiem zabił swojego kota, do tego w czasie delegacji przegrzał się od słońca, spotkał hybrydę kota i został zabity przez demona na wybrzeżu. To nie był najlepszy dzień dla niego.
Dodatkowo miał wrażenie, że swoimi atakami paniki i płaczem niszczy nowo nawiązaną znajomość z wróżbitą, Sanarinem, którego przypadkiem spotkał na mieście. Chłopak jednak zawsze  zdawał się być wobec jego strachu wyrozumiały, a przynajmniej nie drążył niezręcznie tematu.

1869 r. (20 lat) Głupiutki Kiti myślał, że jego życie w końcu będzie względnie spokojne i ułożone. Niestety przeliczył się kiedy pewnego razu, wiosną, do jego gabinetu wpadł niezadowolony klient. Złamany nos i obita twarz nie bolały jednak tak mocno, jak kompletna utrata poczucia bezpieczeństwa. Jedynym pozytywem było to, że spotkał wtedy dziwnego kota, płową pumę, która pojawiła się w jego gabinecie, gdy płakał. Chłopak dalej nie jest do końca pewien czy to było naprawdę, czy może była to halucynacja. Tak czy inaczej dostaje przymusowy urlop, żeby się wyleczyć porządnie i odpocząć.
Pierwszy tydzień wolnego bardzo się mu ciągnie, chłopak się zaniedbuje, nie je i nie wychodzi z łóżka, dalej nie mogąc do siebie dojść po tym wszystkim. Wtedy wpada na całkiem przyjemny pomysł i idzie odwiedzić przyjaciela, który miał nadzieję, pomoże mu przebrnąć przez te trudne chwile, jednak na miejscu zastaje kolejne nieprzyjemności. Po wejściu do domu przyjaciela, zastaje chłopaka martwego, z pociętą ręką i sztyletem leżącym obok niego na łóżku. Nie było szans na uratowanie wróżbity i jedyne co Kitikulu mógł robić, to siedzieć i obwiniać się za to wszystko. Około dwa tygodnie po samobójstwie przyjaciela Kiti traci matkę. Keintigern zostaje przypadkiem zastrzelona podczas rabunku jubilera. Tak więc, początek roku 69 nie jest dobry.

ZALETY
⁂ Umie pisać (ma dwa charaktery pisma), czytać, liczyć na wysokim poziomie, w końcu jest sekretarzem. Do tego z racji wieloletniej pracy w burdelu w stolicy, podłapał trochę języków.
-Jahs zna na tyle, aby się dogadać czytać umie, chociaż niepłynnie, a pisania woli nie próbować, bo kilka razy mu się zdarzyło i dziwił się, że go rozczytano.
-Konuruński, ze względu na duże podobieństwo do Medevarskiego, jego nauka poszła łatwo. Umie mówić, czytać i pisać, jednak długie słowa dalej go dobijają.
-Hargońskiego nie używał dużo w pracy, ale poduczył się go dzięki jednemu cyganowi, co w burdelu pracował. Umie w nim mówić, ma trudności z czytaniem, a przy pisaniu robi błędy, bo często słowa brzmią inaczej niż jak się je pisze.
-Ledreńskiego praktycznie nie zna, zrozumie jedynie losowe słowa.
-Języki elfickie go za bardzo nie dotyczą, bo mało który elf w nich mówił w burdelu, zazwyczaj używali innych języków.
⁂ Jest w stanie powstrzymać się przed gryzieniem innych gdy czuje krew. Ma z tym jednak problemy kiedy się boi, lub ktoś jest zbyt blisko, jedyną myślą, która w takich momentach go powstrzymuje przed gryzieniem to to, że gryząc innych ujawni swoją naturę i sprowadzi problemy na mamę.
⁂ Przyzwoity kucharz. Robi świetne lody i ciasta. Do ciast ze względu na swoją przypadłość często dodaje zwierzęcej krwi. Kamuflowanie jej smaku wychodzi mu bardzo dobrze. Nie tylko na ciastach poprzestał i ciągle doskonali sztukę kucharzenia.
⁂ Dobry krawiec. Jego mama jest krawcową, więc naturalnie też jest w tym dobry, bo od najmłodszych lat obserwował jej pracę i jej w niej pomagał. Im starczy był, bym lepiej sobie radził z szyciem i uczył się jeszcze więcej, więc teraz uszycie sobie ubrań nie jest dla niego wyzwaniem, z czego często korzysta.
⁂ Artysta i akrobata. Gra na pianinie i przyzwoicie rysuje, poza tym jest dość gibki i potrafi zrobić szpagat. Nie chwali się tym jednak nikomu, bo nie chce na siebie ściągnąć problemów.

WADY
⁂ Brak przydatnych umiejętności. Nie umie dobrze pływać, nie jeździ konno, nie umie walczyć, ani strzelać. Nie jest przekonujący, więc nie nadaje się do negocjacji i biznesów. Nie umie kłamać, kraść i nie zna się na mapach. Poza tym, że umie gotować i szyć, to niewiele umie.
⁂ Ciało. Jest słabe, wychudzone, nie nadaje się do walki czy wspinania po ścianach, jedyne w czym jest mniej więcej dobre, to uciekanie. Dodatkowo łatwo u niego o oparzenia słoneczne, zwłaszcza na policzkach i nosie, a w słoneczne dni miewa problemy ze wzrokiem, dlatego często nosi okulary poza domem. Oprócz tego jest, chorowity, bezpłodny i ma spore problemy z apetytem. Cud, że żyje i nie łamie się od wiatru.
⁂ Psychika. Ma na koncie kilka zaburzeń psychicznych, które są skutkiem pewnych wydarzeń z przeszłości. To sprawia, że jest nerwowy, miewa ataki paniki, irytujące myśli i może zachowywać się w sposób nieadekwatny do sytuacji.

DODATKOWE INFORMACJE
⁂ Z racji bycia dhampiem i jego budowy ciała, musi być niecały litr krwi na tydzień. Z ciekawości próbował krwi kociej oraz krwi swojej matki, która jak na razie była jedyną osobą z jakiej juchę pił.
⁂ Lubi:
-koty
-słodycze
-czerninę mamy
-ładną, ozdobną bieliznę i pończochy
-makijaż
⁂ Nie lubi:
-kawy
-papierosów
-krwi z królika
⁂ Boi się:
-kiedy ktoś go dotyka (zwłaszcza bioder, nóg, ramiom i szyi)
-kłaść się na brzuchu przy ludziach
-mieć gości w domu lub odwiedzać innych
-dużych ludzi
-dalekich podróży
-nocnego miasta
-być z kimś w zamkniętej przestrzeni
-bycia uduszonym (dlatego nie nosi ozdób na szyi)
-krzyku

POSIADANE:

⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂ ⁂
MIEJSCE NA AKCEPTA
Akcept
Kitikulu
Kitikulu

Stan postaci : .
Obrażenia trwałe:
-blizny na udach
-blizna po lewej od mostka
-chory na wampiryzm
Obrażenia tymczasowe:
-siniaki (głównie na nogach)
-miejscami pogryzione palce/nogi
Ekwipunek : .
Karteczka z napisem "To twoje dla ciebie, no chyba że nie chcesz".
Ubiór : Kreacje są w KP.
Źródło avatara : Twitter, Nea

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach