Oriana

2 posters

Go down

Oriana Empty Oriana

Pisanie by Oriana Czw Paź 01, 2020 5:31 pm

autor: Nixeu
ORIANA
Kobieta | ur. 1849r. | Hybryda Lisa | Emerytura


WYGLĄD
- Dziewczyna jest bardzo drobna, na co wskazuje wąska talia, z lekko zaokrąglonymi biodrami i chude łapki, lecz jej atutem, a zarazem przekleństwem, są nieco większe piersi, które przyciągają nieproszony wzrok. Wzrostu jej pożałowano, liczy sobie bowiem ledwie 160 cm;
-Włosy ma przepiękne, długie czarne, sięgające za łopatki, które na grzywce rozdziela, przeczesując ją na jeden bok, aby nie zasłaniały oczu, a wystające lisie uszy o czarnym futerku, idealnie się z nimi komponują. (Budowa jej czaszki nieco różni się od powszechnie znanej ludzkiej, przez co sterczące uszy są położone wyżej, od tych człowieczych, czy elfickich, więc nie doszukujcie się niczego więcej);
-Oczęta ją odmładzają, przez fakt, że są dosyć duże, ale gdy zobaczysz je pierwszy raz, od razu wiesz, że wyjątkowe. Jej tęczówki mają złoty odcień, a źrenice są lekko zwężone, jak u lisa, choć jest to oczywiście zmienne od światła. W dodatku, rzęsy ma dłuższe, niż typowa panienka posiada;
-Dziewczyna jest co prawda trochę blada, ale w umiarkowanym stopniu. Buzię ma okrągłą, a na niej, po trzy brązowe pręgi na policzek, co można porównać do przebarwienia lub znamienia, z którym się rodzimy;
-Usta pełne, uwydatnione, a jej kły dłuższe, zwierzęce;
-Choć miała szczęście, że nie przyszło jej żyć z futrem na skórze, to tak jak uszu, i puszystego ogona w barwie czerni, o białym czubku, nie mogło zabraknąć;
-Najczęściej ubiera jakieś łachmany, które nie są starannie dobierane, a luźno na niej leżą. Nie zwykła do dopasowanych i ładnych ubrań, ale jedyny “bogatszy” element stylistyczny, jaki można się u niej doszukać, to liczne kolczyki, wbite w jej uszka dla ozdoby.



CHARAKTER
-Serce na dłoni wyłoży, aby wszystkich nim obdarować. Jest dobrą osobą, pomocną i chętną do wywoływania uśmiechu u innych. Ktoś jej kiedyś powiedział, że podziwia ją, ponieważ jest jak róża na wyjałowionym polu. Ostatnim promyczkiem pozwalającym wierzyć, że świat nie jest zepsuty;
-Niestety, nie jest tak odważna, jak stara się być przed innymi. Wiele rzeczy ją niepokoi, oraz brak jej wiary w siebie. Czasem wydaje się być smutna, kiedy się zamyśli i odpłynie, lecz obudzona, od razu odgania złe myśli;
-Prawdziwa z niej cwaniara, która cechuje się lisim sprytem i przebiegłością, a choć jest to bardzo niegroźne, lubi być przekorna. Taki mały huncwot z niej, ale dodaje jej to uroku. Przypomina momentami małą dziewczynkę, która lubi psocić i jest łasa na słodycze;
-Przez wzgląd na swoją zwierzęcą naturę, momentami kieruje się instynktami, które nie były jakoś specjalnie tępione. Lubi wąchać nowe rzeczy, smakować je, oraz szukać ciepłego miejsca, aby się w nim skulić. Jest ciekawska jak na psowatego przystało, oraz lubi głaski. Zdarza jej się powarkiwać, kiedy jest poirytowana, a tak też bywa;
-Niewolnictwo nauczyło ją bycia uległą i posłuszną, lecz ma to swoje zalety, ponieważ jest niezwykle lojalna wobec tych którym służy lub tych na których jej zależy.



HISTORIA
Dziewczyna miała w życiu wielu właścicieli, ale wszystko zaczęło się od słynnej lisiej hodowli, która cieszy się dobrą renomą, nawet wedle CAN. Tam “wyhodowano” małą lisiczkę, której nadano zgrabne imię, Oriana. Nie miała okazji długo przebywać z rodzicami, których słabo pamięta, bo bardzo szybko kupiła ją jakaś arystokratka, chyba Olivia się nazywała. Spędziła u niej pierwsze lata swojego życia, poznając siebie, ludzi i wszystko wokół, choć nie mogła opuszczać jej rezydencji. Już w bardzo młodym wieku, dostała ważne zadanie. Być maskotką dla dzieci, które były niewiele młodsze od niej. To było straszne, szarpały ją za ogon, albo uszy, ale z czasem znalazła swój sposób, ani się nimi dogadać, a nawet bawić. Można powiedzieć, że zostali jej pierwszymi znajomymi, a dziecięca zażyłość jest przeważnie silną i niewinną więzią. Pewnego razu, Olivia przyłapała Oriane, jak śpi w pokoju jej córki, leżąc na dywanie, przy łóżku swojej koleżanki. Nadęta szlachcianka stwierdziła, że Hybrydka na zbyt dużo sobie pozwala i ma zły wpływ na jej dzieci, które powinny zawierać przyjaźnie z normalnymi rówieśnikami. Tak też, w wieku dwunastu lat, została odsprzedana jej znajomemu…
Nowy właściciel, hrabia Lovic, był starcem, który potrzebował po prostu opieki domowej i kogoś, kto gotowałby mu za darmo, bo był zbyt skąpy, aby płacić za gosposię. Tak też Oriana zmuszona została stać się panią domu i kucharką. Szybko jednak odkryła nowy talent. Dryg do gotowania. Pomagał jej w tym wyczulony węch, jak i delikatność w odróżnieniu smaku. Oczywiście nikt jej czytać receptur nie nauczył, więc musiała improwizować, a kreatywność bardzo się przydała. Oczywiście, poza kuchnią, codziennie sprzątała, ścierała kurze, zamiatała i tak dalej. Hrabia Lovic nie był złym człowiekiem, po prostu samotnym, więc sprawiało jej radość, że może mu pomóc.
Pewnego razu, właściciel zabrał ją do starego znajomego, który był koniuszym. Jak się szybko okazało, na tej wsi, była już jedna hybryda i to też lisia! Nazywał się Rio i miał piękne blond kosmyki. Miała wtedy chyba piętnaście lat, on rok starszy. Spodobali się sobie i spędzali wspólnie wolne chwile, zawsze gdy tylko nastawał czas wizyt towarzyskich. Niestety, trwało to tylko kilka miesięcy, bo Hrabia Lovic zmarł na zawał serca. Więcej spotkań nie było.
Bardzo żałowała śmierci staruszka, a jej przyszłość zawisła na włosku.
Cały majątek, w tym Oriana, zostały przepisane na syna Arystokraty, który niezbyt interesował się sprawami swego ojca. Nie interesowało go posiadanie hybrydy, więc postanowił odsprzedać go pierwszemu lepszemu nabywcy. I trafił się, Basim Samala, Dai’Lah - główny prowadzący cyrkowego pokazu. Stwierdził, że w sumie to jeszcze nie miał w swojej kolekcji dzikich zwierząt “półczłowieka”, więc wziął ją z miejsca. Tak zaczął się najgorszy etap w historii Lisiczki, ponieważ człowiek ten, traktował ją jeszcze gorzej od zwierzęcia. Zresztą, jego inne perełki cyrkowe, też miały ciężki los, którego nikt nie życzyłby najgorszemu wrogowi. Za dnia, na widowisko zbierali się podekscytowani ludzie, a Oriana miała wykonywać sztuczki akrobatyczne, nieraz niebezpieczne. Raz złamała rękę przez upadek z dużej wysokości, ale dzięki pomocy weterynarza, wszystko było w porządku. Ale to była tylko chwilowa ulga, pozwalająca odpocząć od codzienności. Basim tresował ją z pomocą pejcza i krzyku, a w nocy zaś, zaczął umieszczać w ciasnej klatce, serwując mało pożywne posiłki. Z początku z tym walczyła, nie przyzwyczajona do tak bestialskich warunków, jednak z czasem… z upływem trzech lat… po prostu… przywykła. I się poddała. Stając się cyrkowym zwierzęciem pokazowym...


Aktualizacja fabularna:
W 1868 roku, do jej powozu włamał się złodziej, Rudolf Isarbeck, który z jakiegoś powodu zamordował jej właściciela. Oriana wzbudziła w nim litość, dlatego ten postanowił zdobyć jej zaufanie, uwalniając ją z tego więzienia. Złożył wieczystą - jej zdaniem - przysięgę, zostania jej nowym właścicielem. Lisiczka nie wie co ją teraz czeka, ale pierwszy raz, rusza w otwarty świat, pełen przygód!


UMIEJĘTNOŚCI I WADY
* --- - Posiada wyczulone zmysły poznawcze, jak każda hybryda, ale to co ją wyróżnia, to rozwinięty refleks, oraz zręczność, za sprawą ciągłej nauki sztuczek akrobatycznych;
* --- - Ma pamięć fotograficzną, więc ciężko jej zapomnieć czyjąś twarzy, widok, a nawet obraz, choćby minęły grube lata;
* --- - Umie sprzątać i bardzo dobrze gotować, choć może trochę od tego odwykła;
* --- - Nie potrafi pisać, ani czytać, a jej wiedza o świecie pozostawia wiele do życzenia;
* --- - Brak u niej zdolności bojowych, nigdy nie otrzymała szkolenia walki, a sama pewnie machałaby łapami we wszystkie strony, więc łatwo ją pokonać;
* --- - Bardzo boi się niekontrolowanego ognia, a przyczyna leży w nieudanych sztuczkach z płonącymi obręczami.


POCZĄTKOWY EKWIPUNEK
* Ubiór - To zależy co otrzyma od swojego właściciela. Podobają jej się sukienki, nie ma jednak zbytnio okazji, aby w nich chodzić, więc najczęściej elementem garderoby jest płaszcz z kapturem, co zasłoni jej lisie cechy wyglądu, przynajmniej z daleka. To prezent od Panicza Isarbecka!
* Ołówek - Jedyna rzecz, którą zabrała ze sobą z cyrku. Nic nadzwyczajnego, jednak niejednokrotnie służył jej do zabijania czasu w samotności, mogąc pomóc jej tworzyć niejedne "działa sztuki". Stara się go jednak często nie używać, jakby był jakąś relikwią o wartości sentymentalnej.
* Torba - Skórzana torba, którą ma... właściwie nie wie skąd. Chyba dostała ją od znajomego swojego właściciela, a jak się miało okazać, doskonale służy do transportowania wypieków w postaci bułeczek i bagietek. To w sumie bardziej plecak na sznurki, które związują materiał.


DODATKOWE INFORMACJE
* --- - Uwielbia ciasteczka, to jej ukochany smakołyk i mogłaby je jeść zamiast normalnego posiłku;
* --- - Lubi rysować, nie potrafi, ale lubi;
* --- - Ma wiecznie ciepłe dłonie;
* --- - Nie jest wierząca z prostego powodu, nigdy nie pojęła wiedzy w zakresie jakiejkolwiek religii;
* --- - Pomarańcze mają brzydki zapach, jej skromnym zdaniem.
Oriana
Oriana

Stan postaci : Małe blizny na plecach.
Źródło avatara : NN

Powrót do góry Go down

Oriana Empty Re: Oriana

Pisanie by Mistrz Gry Sro Kwi 07, 2021 11:29 am

Akcept!
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Admin

Źródło avatara : https://imgur.com/Am3Vl

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach