To'Ja TojeMo'Je

Go down

To'Ja TojeMo'Je Empty To'Ja TojeMo'Je

Pisanie by To'Ja Czw Sie 12, 2021 11:12 pm

To'Ja TojeMo'Je
Hybryda Kota Orientalnego Krótkowłosego
Obecny właściciel: Kanmił z Drewnina

WYGLĄD
🦴 Głowa ma koci kształt i jedyną jej ludzką cechą są jest błysk inteligencji i samoświadomości w niebieskich ślepiach z pionową źrenicą. Całą resztę można opisać tak, jak się opisuje kota. Koci łepek składa się z miękkiej kufy, z której wyrastają długie wibrysy, mokrego nosa, trzydziestu ostrych zębów, szorstkiego języka wyposażonego w małe haczyki oraz z dużych, szerokich uszu, te dodają mu około 15 centymetrów wzrostu.
🦴 Ciało jest mieszanką człowieka i kota, a elementy te płynnie się przeplatają. Zaczynając od samego dołu zobaczymy kocie łapki z miękkimi poduszkami, uzbrojone w ostre pazurki piłowane podczas chodzenia czy zabaw. Wyżej mamy koci staw skokowy, później staw kolanowy i udo, które gdyby nie nadmiar owłosienia można by uznać za całkiem ludzkie. Przesuwając dłonią po wewnętrznej stronie lewego uda, kilka centymetrów od pachwiny, można łatwo wyczuć wypukłości na skórze, tworzące symbol ledwo widoczny przez rosnącą dookoła sierść. Jest to znak hodowli, którym się To'Ja nie chwali. Miejsce dziwne, ale przynajmniej mało widoczne.
Okolice intymne są owiane tajemnicą, niewiele osób je widziało. W skrócie, to nie wasza sprawa, ale lepiej nie dotykać, bo można się skaleczyć kolcami.
Warto zwrócić też uwagę na ogon, który jest bardzo długi, bo bez problemu sięga ziemi i trzeba uważać, żeby na niego nie nadepnąć. Posiada magiczną funkcję błyskawicznego puszenia się kiedy hybryda jest zestresowana. Nie tylko on się puszy, bo robi to też reszta sierści na ciele, na tyle na ile może to robić krótkie włosie.
Ponad biodrami zaczynają się plecy i brzuch, które w kształcie nie są ani trochę kocie, poza owłosieniem. To co się jednak wyróżnia to dość wąskie ramiona. Są one szersze niż biodra, jednak kocur bardziej przypomina smukły słupek, niż szablonowego, rozłożystego samca.
Ostatnim elementem są ręce zakończone włochatymi palcami, na których końcach są czarne pazury. Są one dłuższe niż te w dolnych łapkach, bo kot ma mało okazji, żeby je ścierać, a do obcinania potrzebowałby specjalnych cążek, żeby sobie nic nie naderwać i nie zmiażdżyć boleśnie.
🦴 Głos ma dość niski i kiedy mówi słychać w tle ciche, gardłowe mruczenie, jakby chrypkę. Oprócz używania zwykłej mowy ma dostępną również szeroką gamę miauczenia, mruczenia, syczenia i prychania. Z czego często korzysta mimowolnie.
🦴 Ubiór zmienił się po poznaniu Kamiła i podjęcia się z nim współpracy. To'Ja ubiera się teraz, jak na pomocnika łowcy przystało. Luźniejsze, wygodne ubrania, które zapewniają swobodę ruchu, ale i odpowiednią wymianę ciepła w razie wszelakiego rodzaju pogody. Głównym jego szczęściem jest kawał futra, jaki nosi na ramieniu. Jest dobrze zrobione, przez co cienkie i lekkie, jak na ten rodzaj materiału. W czasie deszczu lubi owijać je sobie dookoła głowy, to pomaga ogrzać głowę, a przede wszystkim uchronić uszy przed wodą.

CHARAKTER
🦴 Niszczyciel pierwsza klasa. Kiedy nie ma zajęcia i się zaczyna nudzić, budzą się w nim instynkty frustracji i destrukcji. Zazwyczaj zaczyna się od skrobania kanapy lub innych mebli pazurami, ale im dalej w las, tym bardziej się w to wciąga i może pokusić się nawet o użycie zębów na czymś. Zazwyczaj przestaje dopiero kiedy wybawi się lub niszczenie mu się znudzi.
🦴 Pieszczoch dla wybrańców. Jako kot domowy, pomimo pomieszanej przeszłości lubi mizianie, ale tylko od kogoś, koto bardzo lubi. Zazwyczaj bez namysłu reaguje na nie mruczeniem i nadstawianiem się. Kiedy się otrząśnie z tego i zobaczy, że dotyka go ktoś za kim nie przepada, natychmiast zmieni zdanie i będzie atakować.
🦴 Prawdomówny i szczery. Niestety widać po nim co czuje, czy to po burczeniu, położonych uszach czy ogonie, który drga lub rusza się jego końcówka. Kłamanie w jego przypadku nie ma więc sensu, poza tym nauczył się, że zazwyczaj za kłamanie otrzyma się większą karę niż za powiedzenie prawdy.
🦴 Podejrzliwy, ale bez przesady. Nie raz się nadział na czyjeś obietnice, do tego wie, że nie żadnych dokumentów na swoją obronę i wie o świecie za mało, żeby być w pełni bezpieczny, łatwo go oszukać, porwać, ściągnąć mu problemy na głowę. Woli przemyśleć czyjeś propozycje dwa razy i ulotnić się szybciej niż później. Jeśli jednak już ktoś udowodni, że nie chce robić nic przeciwko niemu, to To'Ja da sobie łapkę uciąć za tego kogoś.

HISTORIA
Kocur urodził się w jednej z kocich hodowli na północnym wschodzie Sad'gha Ulu. O kilku pierwszych latach jego życia nie ma co opowiadać, bo nic się nie działo wielkiego. Siedział z matką i był z nią tak długo, jak młody egzemplarz tego potrzebuje, by przeżyć i rozwinąć się prawidłowo. Później, oddzielony od rodzicielki zajętej następnymi kociakami, uczył się służenia i zasad, a gdy był już względnie gotowy do bycia sprzedanym, został oznakowany i przekazano go rodzinie, która szukała młodego kota na prezent dla swoich dzieci.
Hybryda dostała nowe imię i coś na styl nieoficjalnego nazwiska niewpisanego w dokumenty, nie wygląda to aż tak składnie, bo chodziło o zabawę obcymi słowami i symbolami, a nie poprawne nazwanie zwierzaka. To'ja zostaje towarzyszem i jednocześnie zabawką dwójki dzieci, sześcioletniego chłopca, młodszego od niego o rok, oraz dwunastoletniej dziewczynki starszej od niego o pięć lat.
Nagła zmiana otoczenia i nowe reguły sprawiają, że hybryda z początku dziczeje, za co często obrywa, gdy ze stresu kogoś podrapie czy ugryzie. Szybko więc uczy się hamować te odruchy względem niektórych osób.
Kolejne lata w nowym domu są trudne do określenia za pomocą słów ,,dobre" lub ,,złe". Owszem musiał znosić wsadzanie jego pyska w mrowiska, rzucanie go kamieniami, czesanie zbyt ostrą szczotką, bezustanne zakładanie kagańców, szarpanie za obrożę i przebieranie go w dziwne stroje, ale za to miał towarzystwo, gdzie spać, co jeść no i regularnie dostawał kocimiętkę, przez co chodził jak w zegarku by ją dostać. Dodatkowo zapewniony mu był pewien stopień edukacji językowej, bo liznął języka medevarskiego oraz odmiany jahs używanego w Thyminie. Nie chodziło o to, żeby był mądrzejszy, a o to, żeby lepiej wykonywał polecenia znajomych rodziny, gdy ich odwiedzali za granicą.
Właśnie jeden z takich wyjazdów pod koniec 1868 roku sprowadził wolność na To'Ję. Wracali do domu z Thyminu, mieli jeszcze długą drogę przed sobą, jednak postanowili rozbić obóz, by zwierzęta odpoczęły. Nocą zostali napadnięci przez nikogo więcej, jak zwykłych najemników mających ochotę na trochę kosztowności. Chaos, jaki zapanował, pozwolił hybrydzie i kilku innym osobom z karawany na ucieczkę. Nie chciał wyjść na nieczułego czy niewiernego, dlatego przez pierwszych kilka dni starał się odnaleźć kogoś znajomego, jednak im dłużej szukał, tym bardziej dochodził do wniosku, że nie ma po co wracać do domu. Do szczotek, służenia, kagańców? Nie chce.
Nie wiedząc, jak zebrać wszystko razem i przeżyć, starał się podróżować z jednego miasta obfitego w stragany w drugie. Przez lepkie łapki nie mógł na długo zostawać w jednym miejscu. W ten sposób dotarł do Ledrenii. Cudownego kraju, w którym hybrydy nie są niewolnikami i wszyscy są wolni. Plotki niestety okazały się być nieco przekłamane, co odkrył kiedy przegoniono go z jednej wsi, a później z kolejnych w jakich się pojawiał. Kolejnym przystankiem jest Medevar, podobno tam też nie jest tak źle.
W 1869 roku, pod koniec, w wyniku zbiegu kilku niefortunnych zdarzeń poznał Kanmiła, czarodzieja, łowcę, który zaproponował mu wspólną podróż. To'Ja zgodził się.

ZALETY
🦴 Kocie ciało, ze względu na swoje zezwierzęcenie, daje dużo możliwości. Miękkie poduszki łapek pozwalają na ciche chodzenie, elastyczne stawy kończyn i kręgosłupa zapewniają gibkość i zwinność. Ogon polepsza równowagę, gdy pazury pomagają we wspinaniu się. Duże uszy świetnie słyszą, a oczy błyszczą się w ciemności i zapewniają dobrą nocną wizję, ostre zęby i silne szczęki z łatwością przegryzają się przez różne różności, a wilgotny nos wciąga masę niezauważalnych zapachów.
🦴 Koci umysł nieraz góruje nad ludzką częścią, dlatego To'Ja jest spostrzegawczy i ma krótki czas reakcji na rzeczy dziejące się gwałtownie dookoła niego. Ta umiejętność przydaje się bardzo w czasie polowania, jak i walki gdy trzeba podejmować szybkie decyzje, robić uniki i sprawnie dostosowywać się do otoczenia. Dzięki temu hybryda rzadko spada z drzew i mało kiedy poważnie obrywa podczas bójek.
🦴 Umiejętność walki oraz posługiwania się nożem i pazurami. Nie trenował nigdy, ale jest na tyle zwinny i silny, że raczej by sobie poradził z pierwszym lepszym awanturnikiem. Poza tym jest w tym zawzięty i rzadko kiedy odpuszcza, co nadrabia braki w stylu.
🦴 Znajomość języków jahs oraz medevarskiego. Umie powoli czytać i potrafi pisać palcem w piachu czy pazurem w drewnie.

WADY
🦴 Kocie ciało, ze względu na swoje zezwierzęcenie, daje również trochę wad. Krótka sierść schnie długo i wszędzie wypada, do tego czasami zalega mu na brzuchu po wylizywaniu się. Pazury mogą się o coś zahaczyć, a ich wyrwanie czy ułamanie nie jest miłe, ciężko jest też nimi podnieść coś płaskiego z ziemi. Przez kocie oczy prawie nie dostrzega koloru czerwonego, który zmienia się w żółtawy, a duże uszy mają skłonność do chorowania kiedy zaleje się je wodą. Do tego nie ma sposobu, żeby ukryć, że jest hybrydą.
🦴 Koci umysł nieraz góruje nad ludzką częścią, dlatego To'Ja bywa zbyt impulsywny, płochliwy czy zaabsorbowany jakąś czynnością. To sprawia, że może kogoś podrapać zanim zrozumie, że nie ma takiej potrzeby, zrzuci coś ze stołu przez nagłą potrzebę czy zignoruje swoje obowiązki na rzecz ganiania kociej wędki z piórkami na sznurku. Przez to hybryda częściej pakuje się w konflikty lub obija się o przeszkody w czasie zabawy lub nagłej ucieczki.
🦴 Nie umie posługiwać się żadną bronią miotającą ani bronią białą, która jest dłuższa niż zwykły nóż.
🦴 Ograniczona wiedza ogólna i językowa. Nie jest dobrze wyedukowany, więc może się gubić przy oczywistych rzeczach, do tego pomimo znajomości medevarskiego, nie jest to zaawansowany poziom, więc zbyt skomplikowane słowa mogą nie zostać zrozumiane przez niego.

DODATKOWE INFORMACJE
🦴 Często podczas snu jego ciało ma małe drgawki, macha łapami i uszkami, skrzeczy i prycha, szaleje ogonem. Dla kogoś niezaznajomionego z sytuacją może to wyglądać groźnie, jednak to normalne i nie ma co się martwić, a co dopiero budzić To'Ję.
🦴 Potrafi pływać, jednak nie lubi tego robić, bo jego uszy często chorują po zalaniu wodą. Podczas kąpieli też na nie uważa. Woli je myć zwilżonym ręcznikiem.
🦴 Ma odruch chwilowego sztywnienia kiedy ktoś łapie go za skórę na karku. Nie ma to związku ze strachem czy czymś podobnym, po prostu taka część zwierzęca mu została. Nie raz było to używane przeciwko niemu, przez co irytuje się na tą słabość.
🦴 Jada prawie tylko mięso, co nie jest za dobre dla niego, bo potrzebuje składników odżywczych roślin, za którymi nie przepada.
🦴 Lubi śpiewać, chociaż przez swój chrypiący głos nie robi tego ładnie, ale potrafi utrzymać rytm. Sam przed innymi śpiewać nie będzie, ale w tłumie z chęcią, cicho i nieśmiało, ale jednak.
🦴 Nie lubi: dzieci, wody, jedzenia roślin

POSIADANE:

🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴 🦴
MIEJSCE NA AKCEPTA
🦴 AKCEPT 🦴
To'Ja
To'Ja

Stan postaci : .
Obrażenia stałe:
-blizna na wnętrzu lewego uda
Obrażenia tymczasowe:
-czasem pobolewające prawe ucho
Ekwipunek : Info w KP.
Ubiór : Info w KP.
Źródło avatara : KirkasKaraff (DeviantArt)

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach