Listy do NPC
+8
Iwo
Xentis Venatori
Aranai Zevis
Geo'Mantis
Shandra Manaya
Gaspard Anatell
Kitikulu
Mistrz Gry
12 posters
Mundus :: Strefa Gracza :: Karty Postaci :: Poczta
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Listy do NPC
>> List do Kesyana Gwendelyna
Kesyan,
Miałem ci napisać, co jadłem, ale nie pamiętałem, więc teraz sobie zapisywałem mniej więcej. To co jadłem:
ugotowany makaron, chleb, marchew, woda z poidła, mięso, dżem, mydło, skórzany but, chleb, mleko, ziemniaki ugotowane, cztery kostki masła, nieugotowane ziemniaki, herbata, chleb, ser, śmietana, mleko, wódka, pół książki, kawałek dywanu, ugotowany makaron, jabłka, suszone smakołyki dla konia.
Iwo
Kesyan,
Miałem ci napisać, co jadłem, ale nie pamiętałem, więc teraz sobie zapisywałem mniej więcej. To co jadłem:
ugotowany makaron, chleb, marchew, woda z poidła, mięso, dżem, mydło, skórzany but, chleb, mleko, ziemniaki ugotowane, cztery kostki masła, nieugotowane ziemniaki, herbata, chleb, ser, śmietana, mleko, wódka, pół książki, kawałek dywanu, ugotowany makaron, jabłka, suszone smakołyki dla konia.
Iwo
Iwo- Stan postaci : .
Obrażenia trwałe:
-tatuaże na dłoniach i plecach
-chory na likantropię
-drobne blizny na lewym boku i nodze
-lekko nacięty kawałek ucha
Na pewno coś mu dolega, ale lekarze to przed nim ciągle ukrywają.
Obrażenia tymczasowe:
-poobijany po bójce
-pogryzione ramię
-rozcięty wierzch dłoni
Ekwipunek : .
Kieszeń:
-domowej roboty porzeczkowe papierosy
-zapałki
-klucze do domu (przyczepione łańcuszkiem do spodni)
Ubiór : Kreacje są w KP.
Źródło avatara : .
Re: Listy do NPC
>> Bardzo podobne listy zostały wysłane do Ahimi, Iorwetha oraz Sorisa
Ahimi,
Nie znamy się za dobrze, ale miałem zły sen i muszę cię przestrzec przed niebezpieczeństwem. Jestem prawie pewien, że sen nie dotyczył ciebie, ale lepiej i tak przypomnieć ci, że masz na siebie uważać, zawsze i wszędzie, nieważne co robisz. Nie ufaj czerwonym oczom i ogniowi.
Pozdrawiam,
Vigi
Iorwi,
Nie panikuj, bo to ciebie raczej nie dotyczy, gdyż jesteś wysoki, ale miałem koszmar, więc uznałem, że warto ci przypomnieć, żebyś się pilnował z ogniem. Do tego, jakbyś kiedyś widział czerwone oczy, to nie idź za nimi, za skrzydlatymi stworami też nie idź. I jakbyś czegoś potrzebował, to mów, mogę pomóc.
Pozdrów też swojego faceta i niech też uważa, jak elfem jest.
Całuję,
Vigi
Soris!
Nie sądzę, żebyś miał się o co martwić, ale czuję się w obowiązku poinformować ciebie, że sny cyganów mają więcej sensu niż sny innych. Dlatego też bądź ostrożny kiedy wychodzisz z domu, albo nawet z niego nie wychodzisz. Nie ufaj ogniowi i nie idź za nikim kogo nie znasz, do tego, jak widzisz czerwone oczy, to uciekaj.
Widzimy się w sobotę.
Ściskam,
Vigi
Ahimi,
Nie znamy się za dobrze, ale miałem zły sen i muszę cię przestrzec przed niebezpieczeństwem. Jestem prawie pewien, że sen nie dotyczył ciebie, ale lepiej i tak przypomnieć ci, że masz na siebie uważać, zawsze i wszędzie, nieważne co robisz. Nie ufaj czerwonym oczom i ogniowi.
Pozdrawiam,
Vigi
Iorwi,
Nie panikuj, bo to ciebie raczej nie dotyczy, gdyż jesteś wysoki, ale miałem koszmar, więc uznałem, że warto ci przypomnieć, żebyś się pilnował z ogniem. Do tego, jakbyś kiedyś widział czerwone oczy, to nie idź za nimi, za skrzydlatymi stworami też nie idź. I jakbyś czegoś potrzebował, to mów, mogę pomóc.
Pozdrów też swojego faceta i niech też uważa, jak elfem jest.
Całuję,
Vigi
Soris!
Nie sądzę, żebyś miał się o co martwić, ale czuję się w obowiązku poinformować ciebie, że sny cyganów mają więcej sensu niż sny innych. Dlatego też bądź ostrożny kiedy wychodzisz z domu, albo nawet z niego nie wychodzisz. Nie ufaj ogniowi i nie idź za nikim kogo nie znasz, do tego, jak widzisz czerwone oczy, to uciekaj.
Widzimy się w sobotę.
Ściskam,
Vigi
Vigi- Stan postaci : .
Obrażenia trwałe:
-tatuaż na prawym biodrze
-tatuaż na prawej dłoni (więź z demonem)
Obrażenia tymczasowe:
-
Ekwipunek : Info w KP.
Ważne przedmioty:
-kukri (prezent od Natha)
Ubiór : Info w KP.
Źródło avatara : Pinterest
Re: Listy do NPC
>> List do Kesyana Gwendelyna. Spora paczka, w której skład wchodzi wiklinowy koszyk, czyste ubrania oraz dwie butelki mleka.
Kesyan,
Oddaję rzeczy. Krocionóg żyje i je. Przepraszam za spotkanie.
Kończą mi się leki, zużyłem dużo, jak wróciłem. Nie wiem, jakie kupić.
Iwo
Kesyan,
Oddaję rzeczy. Krocionóg żyje i je. Przepraszam za spotkanie.
Kończą mi się leki, zużyłem dużo, jak wróciłem. Nie wiem, jakie kupić.
Iwo
Iwo- Stan postaci : .
Obrażenia trwałe:
-tatuaże na dłoniach i plecach
-chory na likantropię
-drobne blizny na lewym boku i nodze
-lekko nacięty kawałek ucha
Na pewno coś mu dolega, ale lekarze to przed nim ciągle ukrywają.
Obrażenia tymczasowe:
-poobijany po bójce
-pogryzione ramię
-rozcięty wierzch dłoni
Ekwipunek : .
Kieszeń:
-domowej roboty porzeczkowe papierosy
-zapałki
-klucze do domu (przyczepione łańcuszkiem do spodni)
Ubiór : Kreacje są w KP.
Źródło avatara : .
Re: Listy do NPC
>>List do Catheriny Burbunt
Do rezydencji rodziny Burbuntów został dostarczony zapieczętowany list, od eleganckiego posłańca:
Droga narzeczono,
P.S.: Noszę przy sobie pistolet, który mi tamtego dnia wręczyłaś. Przynosi mi chyba szczęście...
Do rezydencji rodziny Burbuntów został dostarczony zapieczętowany list, od eleganckiego posłańca:
Droga narzeczono,
Wybacz, że tak długo się nie odzywałem, lecz jestem bardzo pochłonięty przez sprawy mojej rodziny. Piszę, aby powiedzieć Ci, że jestem w dobrym zdrowiu. Skłamałbym jednak, gdyby chodziło wyłącznie o to.
Chcę, abyś wiedziała, że Afraaz mogą czekać zmiany w obliczu wojny, w której się znaleźliśmy. Nadeszła pora, aby to miasto upomniało się o swoją niezależność. Nie jestem wrogiem Cesarza, lecz przyjacielem tutejszych mieszkańców, dlatego to ich dobro jest mi najważniejsze. Bardzo możliwe, że niedługo lud powstanie, aby upomnieć się o swoje, a wtedy na ulicach może być gorąco. Nie chciałbym, abyś brała w tym udział. Po prostu najlepiej przeczekać najgorsze.
Wiem, że piszę bardzo tajemniczo i nie wyjaśniam zbyt wiele. Po prostu jeszcze nie mogę, ale nie spocznę, póki Afraaz nie otworzy oczu. Te zmiany, mają pomóc nam wszystkim, nawet jeśli ceną byłoby zwrócenie się przeciw ojczyźnie. Tak jak pisałem. To moje miasto i to mój dom. A ten, niedługo będzie wolny. Zanim pomyślisz - tak, moje ambicje nie znają granic. Tylko dlatego idę wciąż do przodu.
Powtórzę i po stokroć. Nie narażaj się i dbaj o siebie. Z czasem pojmiesz co mam na myśli, a gdy będzie po wszystkim, wszystko wytłumaczę.
Chcę, abyś wiedziała, że Afraaz mogą czekać zmiany w obliczu wojny, w której się znaleźliśmy. Nadeszła pora, aby to miasto upomniało się o swoją niezależność. Nie jestem wrogiem Cesarza, lecz przyjacielem tutejszych mieszkańców, dlatego to ich dobro jest mi najważniejsze. Bardzo możliwe, że niedługo lud powstanie, aby upomnieć się o swoje, a wtedy na ulicach może być gorąco. Nie chciałbym, abyś brała w tym udział. Po prostu najlepiej przeczekać najgorsze.
Wiem, że piszę bardzo tajemniczo i nie wyjaśniam zbyt wiele. Po prostu jeszcze nie mogę, ale nie spocznę, póki Afraaz nie otworzy oczu. Te zmiany, mają pomóc nam wszystkim, nawet jeśli ceną byłoby zwrócenie się przeciw ojczyźnie. Tak jak pisałem. To moje miasto i to mój dom. A ten, niedługo będzie wolny. Zanim pomyślisz - tak, moje ambicje nie znają granic. Tylko dlatego idę wciąż do przodu.
Powtórzę i po stokroć. Nie narażaj się i dbaj o siebie. Z czasem pojmiesz co mam na myśli, a gdy będzie po wszystkim, wszystko wytłumaczę.
Twój najdroższy,
Nathaniel.
Nathaniel.
P.S.: Noszę przy sobie pistolet, który mi tamtego dnia wręczyłaś. Przynosi mi chyba szczęście...
Nathaniel Harash- Stan postaci : Uwaga, głuchoniemy.
Ekwipunek : Ozdobna szabla, rewolwer, metalowa laska, scyzoryk, notatnik i ołówek.
Ubiór : Skórzana długa kurtka z futerkiem, materiałowe spodnie pełne kieszonek i czarny cylinder.
Źródło avatara : NN
Re: Listy do NPC
>> List do Mirandy Vellcar
Mirando,
Mogę was odwiedzić? Nie wiem czy macie czas czy coś planujecie.
Chciałbym nocą, jeśli mogę to jako pies?
Ile tam jest osób? Przyniosę mleko.
Iwo
Mirando,
Mogę was odwiedzić? Nie wiem czy macie czas czy coś planujecie.
Chciałbym nocą, jeśli mogę to jako pies?
Ile tam jest osób? Przyniosę mleko.
Iwo
Iwo- Stan postaci : .
Obrażenia trwałe:
-tatuaże na dłoniach i plecach
-chory na likantropię
-drobne blizny na lewym boku i nodze
-lekko nacięty kawałek ucha
Na pewno coś mu dolega, ale lekarze to przed nim ciągle ukrywają.
Obrażenia tymczasowe:
-poobijany po bójce
-pogryzione ramię
-rozcięty wierzch dłoni
Ekwipunek : .
Kieszeń:
-domowej roboty porzeczkowe papierosy
-zapałki
-klucze do domu (przyczepione łańcuszkiem do spodni)
Ubiór : Kreacje są w KP.
Źródło avatara : .
Re: Listy do NPC
>>List do Ahimi
Posłaniec miał trochę problemu ze znalezieniem elfki, lecz pytając o nią na ulicy, bardzo szybko został wciągnięty przez podejrzanych ludzi do ciemnej alejki, a tam, odebrano mu korespondencję. Dalej list trafił przed biurko Nathaniela Harasha, a z niego, został odesłany już w ręce Ahimi:
P.S.: Jak ktoś to przeczyta to będzie śmieszne, bo to jakby przyznanie się do cesarzobójstwa, co nie?
Posłaniec miał trochę problemu ze znalezieniem elfki, lecz pytając o nią na ulicy, bardzo szybko został wciągnięty przez podejrzanych ludzi do ciemnej alejki, a tam, odebrano mu korespondencję. Dalej list trafił przed biurko Nathaniela Harasha, a z niego, został odesłany już w ręce Ahimi:
Oh, najsłodsza, tęsknisz? Tak się składa, że byłem wniebowzięty, kiedy poprosiłaś mnie o pomoc. Co prawda, nie ma mnie już w Ramis, ale Twoja wiadomość dotarła na ostatnią chwilę. Jeśli chodzi o zamek Treomtar, powiem że mam łezke wzruszenia. Wiesz, że zabiłem tam Cesarza? Tego no... poprzedniego, jakkolwiek się zwał.
Jeśli chcesz wejść do środka, kiedy wokół będzie panować burdel, polecam skorzystać z zachodniego muru obronnego. Jeśli nie robili specjalnych renowacji, szybko zorientujesz się, że ściana jest dosyć popękana i można się po niej wspiąć. Kołowrót od bramy był nad bramą, tyle że w takiej no, wnęce. Możesz się z nim pomęczyć, proponuję zabić ewentualnych strażników. Gdybyś chciała dostać się do samego zamku, najlepiej iść wzdłuż muru, każdy Cię tam doprowadzi. Z kolei z ucieczką jest najśmieszniej, masz dwie pewne opcje. Przejście do kanałów, we wschodniej wieży widokowej lub zeskok na drzewa od południowego-zachodu. Ja wybrałem wtedy to drugie, trochę się obtarłem.
Tak, czy inaczej, powodzenia w niesieniu mordu i niech żyje rewolucja! Zawsze byłem zwolennikiem obalania władzy i radykalnych zmian, niosących tylko jeszcze większe cierpienie i okres chwilowego głodu. Oh, chyba że to przewidzieliście.
Pozdrawiam z Ledrenii!
Jeśli chcesz wejść do środka, kiedy wokół będzie panować burdel, polecam skorzystać z zachodniego muru obronnego. Jeśli nie robili specjalnych renowacji, szybko zorientujesz się, że ściana jest dosyć popękana i można się po niej wspiąć. Kołowrót od bramy był nad bramą, tyle że w takiej no, wnęce. Możesz się z nim pomęczyć, proponuję zabić ewentualnych strażników. Gdybyś chciała dostać się do samego zamku, najlepiej iść wzdłuż muru, każdy Cię tam doprowadzi. Z kolei z ucieczką jest najśmieszniej, masz dwie pewne opcje. Przejście do kanałów, we wschodniej wieży widokowej lub zeskok na drzewa od południowego-zachodu. Ja wybrałem wtedy to drugie, trochę się obtarłem.
Tak, czy inaczej, powodzenia w niesieniu mordu i niech żyje rewolucja! Zawsze byłem zwolennikiem obalania władzy i radykalnych zmian, niosących tylko jeszcze większe cierpienie i okres chwilowego głodu. Oh, chyba że to przewidzieliście.
Pozdrawiam z Ledrenii!
Twój najprzystojniejszy,
Santiago Gonzales!
Santiago Gonzales!
P.S.: Jak ktoś to przeczyta to będzie śmieszne, bo to jakby przyznanie się do cesarzobójstwa, co nie?
Aranai Zevis- Stan postaci : Rewelacyjny, miło że pytasz.
Ekwipunek : Dwie szable przy pasie, dwa pistolety skałkowe w kolbach, sztylet w cholewce lewego buta, drugi w prawej cholewce, sztylet na plecach, pod peleryną, trzy sztylety pod pasem przy biodrze, dwa noże do rzucania, za paskiem na piersi, kilka miksturek na pasku przy klamrze.
Ubiór : Koszula na guziki, z rozpiętym dekoltem, karwasze na rękawach, buty ze skrzydełkami, materiałowe spodnie, czarna peleryna, kolczyki, naszyjnik.
Źródło avatara : Eeeeeeeeee....
Re: Listy do NPC
Do Luny Saffaris
> Pewnego też dnia, i do domu Saffaris przyszedł list, tudzież z odpowiedzią:
> Pewnego też dnia, i do domu Saffaris przyszedł list, tudzież z odpowiedzią:
Droga Luno,
Mógłbym Cię wielce zaskoczyć, ale "Gaspard" to nie takie rzadkie imię, choć już trudniej o napotkanie drugiego Anatella, ci są zaś na wymarciu i ze świecą ich szukać.
Nie chciałbym być zapamiętany jako bohater tych ludzi, bo w rzeczywistości nie ocaliłem tam nikogo, lecz cieszę się niezmiernie, że mogłem pomóc Shendaar dojść do ładu, oraz że tyle rodzin zaznało ulgi. Czasem bolesna prawda jest bardziej zjadliwa, niż niewiedza.Wybacz mi, że sam pozostawiłem Ciebie w nieświadomości, bo i ja mogłem podjąć kontakt, lecz… chciałem… nie mogłem… nie wiedziałem…Dobrze, że i Rafaelowi nic nie jest. Pewnie Pan Królik przynosi mu szczęście. Chyba, że już z niego wyrósł, to w końcu było dawno temu.
Zmieniłaś się, Luno. Na lepsze. Zdajesz mi się być otwarta na nieznane i nowe. Pojąłem dawniej, że nauczana fundamentalna prawda, niekoniecznie nią jest. Tylko poznając ten świat, możemy coraz bardziej dostrzegać fakt, że wcale nic o nim nie wiemy. Biały Zakon to przykład konserwatywnego zaślepienia i głupoty, spotkałem takich wielu i są bezwzględni. Uważaj na nich i na siebie.
Ciężko zwykłym listem określić co u mnie, lecz w głównej mierze zmagam się z własną siostrą. Jest śmiertelniczką, na szczęście. Choć rok to kawał czasu, aby oswoiła się z tą myślą, to potrzeba znacznie więcej, by pojęła wiele innych aspektów mojego życia… zresztą, nie tylko ona powinna. Ale mam nadzieję, że się ze sobą poznacie.
Bądź zdrów,
G.A.
P.S.: Garreth, nie prowokuj niebezpieczniejszych od siebie (czyt. Luna).
P.S.S.: I nie zjadaj ludzi.
P.S.S.S.: Oraz daj mi znać z tą Morteną, gdy już się czegoś dowiesz.
Gaspard Anatell- Stan postaci : Wampiryzm / Delikatna blizna przy wardze / Symbol Ata na lewej skroni / Wieczny pech.
Ekwipunek : Uświęcony kordelas palny, pistolet Gasparda, pistolet Gaushina, zakrzywiony sztylet, notes, pióro, amulet "A", zegarek kieszonkowy, torba alchemika.
Źródło avatara : NN
Re: Listy do NPC
>>Zbiorczy list do wszystkich Hrami z taboru Auduna. Niewielka paczka zawierająca uciętą dłoń Auduna, którą rozpoznać można po charakterystycznym, złotym pierścionku. Do paczki dołączony jest krótki list.
Drodzy Hrami,
Wasz ojciec tak jakby nie żyje. Niby szkoda, ale świat jest lepszy bez niego. Szukajcie mnie, a świat będzie jeszcze lepszy bez was.
Całuję,
Podejrzewam, że wiecie kto
Drodzy Hrami,
Wasz ojciec tak jakby nie żyje. Niby szkoda, ale świat jest lepszy bez niego. Szukajcie mnie, a świat będzie jeszcze lepszy bez was.
Całuję,
Podejrzewam, że wiecie kto
Vigi- Stan postaci : .
Obrażenia trwałe:
-tatuaż na prawym biodrze
-tatuaż na prawej dłoni (więź z demonem)
Obrażenia tymczasowe:
-
Ekwipunek : Info w KP.
Ważne przedmioty:
-kukri (prezent od Natha)
Ubiór : Info w KP.
Źródło avatara : Pinterest
Strona 2 z 2 • 1, 2
Mundus :: Strefa Gracza :: Karty Postaci :: Poczta
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|